Walentina Czupik, prawniczka udzielająca bezpłatnej pomocy prawnej migrantom w Rosji, poinformowała, że ​​otrzymuje setki skarg od obywateli krajów Azji Środkowej, którzy są masowo przetrzymywani przez rosyjską straż graniczną na lotniskach i lądowych punktach kontroli. Sytuacja ta dotyczy Tadżyków, Uzbeków i Kirgizów.

Według informacji podanych przez prawniczkę zatrzymania cudzoziemców rozpoczęły się 24 kwietnia, a od 1 maja w rosyjskich portach lotniczych zgromadziło się około 4,5 tysięcy osób. Mniej więcej tyle samo jest na różnych punktach kontrolnych. Jak podkreśliła Czupik, Rosja nigdy wcześniej na tak dużą skalę nie odmawiała wjazdu do kraju. W ciągu ostatniego tygodnia Czupik otrzymała około dwustu wniosków od migrantów, którzy zgłosili swoje zatrzymanie. Ponadto cudzoziemcy skarżyli się, że funkcjonariusze straży granicznej nie podawali im jedzenia i wody, nie pozwalali korzystać z toalety, a także zabierali telefony bez wyjaśnienia powodów.

Szczególną uwagę sił bezpieczeństwa przyciągają mężczyźni z brodą, ale bez wąsów, a także kobiety w hidżabach. Przeważnie zatrzymani są odsyłani do ojczystego kraju wciągu jednego lub dwóch dni, ale czasami proces może się wydłużyć do tygodnia. Prawniczka dodała, że ​​według jej danych około połowa osób, które utknęły na punkcie kontrolnym, to obywatele Uzbekistanu. Około jedna czwarta to Tadżykowie, reszta to głównie Kirgizi. „Kiedyś zdarzało się, że nie wpuszczano całych samolotów, ale zdarzało się to raz w miesiącu, a teraz wszystkich wypraszają” – stwierdziła Czupik.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgistanu odpowiedziało na informację o problemach z wjazdem migrantów do Rosji. Resort podał, że do 2 maja nie było żadnych zgłoszeń o takich przypadkach od obywateli kraju. Jednocześnie resort ponownie zalecił, aby rodacy, którzy nie mają istotnych powodów, aby jechać do Rosji, rezygnowali z podróży do tego kraju. Po raz pierwszy kirgiskie władze opublikowały podobne ostrzeżenie 25 marca, kilka dni po ataku terrorystycznym na Crocus City.

22 kwietnia media napisały, że władze rosyjskie masowo odmawiają obywatelom Tadżykistanu wjazdu do Rosji. W związku z obecną sytuacją Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego środkowoazjatyckiego kraju zaleciło rodakom czasowe powstrzymanie się od podróżowania do Rosji, chyba że jest to absolutnie konieczne. Ponadto resort przekazał ambasadorowi Rosji w Duszanbe notę ​​protestacyjną w związku z łamaniem praw migrantów. Temat ten był poruszany przez szefów placówek dyplomatycznych obu krajów. W odpowiedzi na żądania strony tadżyckiej Siergiej Ławrow wyjaśnił, że środki te mają charakter tymczasowy i nie są skierowane przeciwko konkretnemu narodowi czy religii.

Zaostrzenie kontroli przedstawicieli republik środkowoazjatyckich przy wjeździe do Rosji oraz masowe wydalenia do ojczyzny mają związek z atakiem terrorystycznym, do którego doszło 22 marca w centrum koncertowym Crocus City pod Moskwą. Wówczas ludzie uzbrojeni w karabiny maszynowe wtargnęli do sali koncertowej, otworzyli ogień, a następnie podpalili budynek. W ataku zginęły 144 osoby. Rosyjscy śledczy zatrzymali czterech podejrzanych o atak na kompleks rozrywkowy, wszyscy okazali się obywatelami Tadżykistanu. Później w sprawie pojawiło się kilkunastu oskarżonych, niektórzy z nich w wyniku tortur przyznali się do winy.

Źródło: Mediazona CA

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium