Naddniestrzańscy „parlamentarzyści” poskarżyli się Rosji na własnego „prezydenta”

05-11-16 Promocja 0 comment

Fot. Richardfabi, http://bit.ly/28NLuWy
Fot. Richardfabi, http://bit.ly/28NLuWy

Tak zwana „Rada Najwyższa” samozwańczej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej zaapelowała do władz Rosji o „zapewnienie stabilności i praworządności na ziemi naddniestrzańskiej”.

W oświadczeniu deputowanych, przyjętym 3 listopada, czytamy, że Naddniestrze stanęło w obliczu nowego zagrożenia: „Po raz pierwszy, w okresie wyborczym obecne władze zaczęły podejmować kroki, które świadczą o  gotowości użycia środków przymusu  nie tylko w stosunku do  swoich przeciwników politycznych, ale także wobec własnym mieszkańcom”.

W taki sposób „parlamentarzyści” ocenili szereg oświadczeń „prezydenta” Jurija Szewczuka,  w których przekonuje on , że ​​„obecny rząd, starając utrzymać się przy władzy oraz zachować mechanizmy, które już doprowadziły kraj do ​​degradacji gospodarki i zubożenia ludności, nie zamierza przestrzegać rządów prawa”.

W swoim oświadczeniu członkowie „parlamentu” podkreślili, że „nieodpowiedzialne ambicje polityczne prezydenta i jego otoczenia nie powinny być zagrożeniem dla przyszłości Naddniestrza  i rosyjskich interesów w regionie”.

Przypomnijmy, że w nieuznawanej separatystycznej republice na 11 grudnia mają odbyć się „wybory prezydenckie”. Wśród głównych kandydatów są obecny „prezydent” Jurij Szewczuk oraz przewodniczący „Rady Najwyższej” Vadim Krasnosielski.

Źródło: Blackseanews

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium