Komitet Przeciwko Torturom ONZ skrytykował Kirgistan za niewypełnienie międzynarodowych zobowiązań w sprawie Orhana Inandy, którego porwano z Biszkeku, wywieziono do Turcji i tam torturowano. Przedstawiciele Komitetu stwierdzili, że Kirgistan nie spełnił wymogów artykułu 3 Konwencji ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur – „żaden kraj, nie może wydalać, zwracać lub wydawać innemu państwu danej osoby, jeżeli istniejąpoważne podstawy, by sądzić, że grozi jej tam  stosowanie tortur”. Zdaniem Komitetu sprawa Inandynie została właściwie zbadana przez władze kirgiskie.

Obrońcy praw człowieka skrytykowali także wydalenie przez Kirgistan Bobomuroda Abdullajewa, dziennikarza z Uzbekistanu oraz Muratbeka Tongiszbajewa, aktywisty z Kazachstanu. Ich zdaniem Kirgistan stał się krajem, który zamiast przyznawać azyl, odsyła ludzi do krajów, gdzie czekają ich tortury.

Przewodniczący sieci szkół Sapat Orhan Inanda został porwany z Kirgistanu przez funkcjonariuszy tureckich służb specjalnych w maju 2021 roku. Zdaniem władz tureckich Inanda stał na czele ruchu Gülena w Azji Środkowej. W Turcji grozi mu za to do 22,5 roku więzieniu.

Z kolei w sierpniu 2020 roku Kirgistan przekazał Uzbekistanowi dziennikarza Bobomuroda Abdullajewaoskarżonego o ingerencję w system konstytucyjny kraju.Dziennikarz przybył do Biszkeku, aby wziąć udział w programie szkoleniowym i nie mógł wrócić do Europy, ponieważ kraj zamknął granice z powodu pandemii koronawirusa. W rezultacie kirgiskie służby specjalne zatrzymały Abdullajewa na prośbę Uzbekistanu.

Muratbeka Tungiszbajewa z Kazachstanu odesłano do ojczyzny w czerwcu 2018 roku. W Kazachstanie, Tungiszbajew został oskarżony o finansowanie „grupy przestępczej” założonej przez opozycjonistę Muchtara Ablazowa.

Źródło: Mediazona

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium