Prezydent Rosji Władimir Putin jest zaniepokojony wojskową obecnością USA na Morzu Czarnym i uważnie śledzi sytuację, oświadczył jego rzecznik Dmitrij Pieskow.

Wg. Pieskowa, okręty amerykańskie w pobliżurosyjskich granic wymagają wzmożonej uwagi.

Na Czarne Morze w celu wzięcia udziału w ćwiczeniachwojskowych przybyły okręt dowodzenia USS Mount Whitney oraz niszczyciel Porter.

Ministerstwo Obrony Rosji stwierdziło, że kontroluje ich działania. Wg resortu, obecność okrętów na Morzu Czarnym świadczy o dążeniu Waszyngtonu do stworzenia grupy wojskowej w pobliżu rosyjskich granic. USA rzekomo badają sytuację na wypadek wojennej próby rozwiązania sytuacji w Donbasie.

Źródło: ria.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium