Po zakończeniu szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie, który odbędzie się w dniach 8-9 lipca br., może dojść do  kolejnego posiedzenia Rady Rosja-NATO.

Istniało prawdopodobieństwo, że spotkanie odbędzie się w dniach szczytu. Moskwa jednak chciała mieć przerwę, żeby zapoznać się z decyzjami, które zapadną w Warszawie.

Temat rady był omawiany w  rozmowie telefonicznej  szefów francuskiej i rosyjskiej dyplomacji. Jean-Marc Ayrault wyraził nadzieje, że szczyt w Warszawie nie tylko zademonstruje solidarność członków Sojuszu, lecz także pokaże dążenie do dialogu z Rosją.

Zapewnił również, że Paryż chce aby antyrosyjskie sankcje zostały jak najszybciej zniesione, jednak wszystko zależy od wykonania porozumień mińskich, które dotyczą uregulowania konfliktu w południowo-wschodniej części Ukrainy.

Podczas ostatniego Międzynarodowego Forum Gospodarczego w Petersburgu na temat relacji z NATO wypowiedział się rosyjski prezydent Władimir Putin. Wg niego, Sojusz  zupełnie nie liczył się z pozycją Federacji Rosyjskiej przy omawianiu problemu rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Europie oraz rozszerzenia NATO.: „Po co NATO cały czas zwiększa swoją infrastrukturę i przesuwa się do granic rosyjskich? Czy to pojawiło się wczoraj? Przyjmuje teraz Czarnogórę (Montenegro). Kto zagraża Czarnogórze? To przejaw całkowitego ignorowania naszej pozycji. We wszystkim” – stwierdził Putin.

Rada Rosja-NATO powstała w 2002 r. w celu konsultowania problemów bezpieczeństwa i współpracy pomiędzy Sojuszem a Moskwą.

Po wojnie w Gruzji w 2008 r. z inicjatywy NATO konsultacje w ramach Rady zostały zawieszone. Kontakty wznowiono w 2009 r. Nie trwały jednak długo. Po rosyjskiej agresji na Ukrainie w 2014 r. Sojusz wstrzymał współpracę wojskową z Rosja. Zachowano tylko kontakty na poziomie ambasadorów.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium