Wyższy Trybunał Sprawiedliwości postanowił w środę, że były prezydent Rumunii Traian Băsescu współpracował w młodości z komunistycznymi słożbami bezpieczeństwa  Securitate. Sędziowie Trybunału odrzucili wniosek Traiana Băsescu o anulowanie decyzji Narodowej Rady Badania Archiwów Securitate, która ogłosiła, że był on współpracownikiem rumuńskiej bezpieki. Băsescu nie skomentował decyzji Trybunalu, ale zapowiedział, że zaskarży ją w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. 

Na razie Traian Băsescu straci przywileje przysługujące dożywotnio  byłym prezydentom. Według prawa z 2021 roku, osoba która pełniła funkcję prezydenta Rumunii traci przywileje, jeśli zostanie udowodnione popełnienie przez nią przestępstwa lub współpraca z Securitate. Oznacza to, że Traian Băsescu nie będzie mieć prawa do darmowego mieszkania oraz miesięcznego uposażenia w wysokości odpowiadającej 75% kwoty podstawowego wynagrodzenia,  straci ochronę oraz służbowy samochód. 

W archiwach Securitate znaleziono dwie nototatki napisane w 1975 roku przez Traiana Băsescu, będącego wówczas studentem Instytutu Morskiego w Konstancy. Autor tekstów donosił na  swoich kolegów, podkreślając, że jeden z nich chce zostać za granicą. Oba donosy były podpisane pseudonimem “Petrov”.  

 Źródło: Radio Europa Libera

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium