12.09.2018

W godzinach porannych 11 września br. w Rosji rozpoczęły się największe w nowoczesnej historii kraju manewry wojskowe Wostok-2018. Wg. rosyjskiego MON, bierze w nich udział około 300 tys. żołnierzy wspieranych przez 36 tys. czołgów, samochodów opancerzonych, ponad tysiąc samolotów i helikopterów oraz około stu okrętów.

W manewrach uczestniczą także wojskowi z Chin i Mongolii..

Manewry, które potrwają do 17 września br., odbywają się we wschodniej części kraju. Ostatnie, porównywalne do nich pod względem liczby uczestników i techniki wojskowej, miały miejsce w 1981 r.

Rozmach manewrów budzi zaniepokojenie  NATO. Sojusz obawia się, że Rosja w ten sposób przygotowuje się do zakrojonego na szeroką skalę konfliktu zbrojnego.

Zdaniem rosyjskiego analityka wojskowego i publicysty Pawła Felgenhauera można mówić „o przygotowaniach do przyszłej wojny światowej”. Wg  eksperta, rosyjski Sztab Generalny sądzi, że może do niej dojść po 2020 r. Konflikt może mieć charakter wojny globalnej lub serii poważnych konfliktów regionalnych.

Wg. Kremla, tak duża skala manewrów podyktowana jest koniecznością podtrzymywania gotowości obronnej państwa w obecnej sytuacji międzynarodowej, która, jak stwierdził rzecznik Dmitrij Pieskow, „często jest nieprzyjazna i agresywna wobec naszego kraju”.

Podczas manewrów Wostok-2018 ogłoszono również stan mobilizacji jednostek wojskowych zlokalizowanych w zachodniej części państwa.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium