— Pogorszył się stan techniczny Pomnika „Wyzwolicieli” w Rydze, konstrukcja się wali, zagrażając bezpieczeństwu ludzi. Dlatego od poniedziałku 11 kwietnia teren pomnika jest ogrodzony — powiedział mer Rygi Mārtiņš Staķis, wyjaśniając, że powodem decyzji jest właśnie zły stan techniczny obiektu.

Kierownictwo Rady Miasta Rygi przekazało dziennikarzom opinię ekspertów Wydziału Kontroli Budownictwa, którzy zbadali obiekt 31 marca i 5 kwietnia: w jednym z podziemnych pomieszczeń pomnika wybuchł pożar, w kilku innych przecieka strop — podziemne pomieszczenia w cokole są w opłakanym stanie. Tymczasem Rada Miejska Rygi nie ma środków na renowację pomnika, przynajmniej w budżecie na bieżący rok. Poza tym w Sejmie i rządzie toczy się dyskusja o przyszłości monumentu.

Wcześniej kwestia pomnika była dyskutowana 30 marca na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych łotewskiego sejmu, w efekcie komisja zgodziła się wystąpić do Ministerstwa Sprawiedliwości uznając, że tego typu propagandowy monument w stolicy kraju stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Łotwy. Podkreślono, iż jest to symbol „imperium zła”. Szef resortu sprawiedliwości zamierza wezwać rząd i społeczeństwo do rozważenia możliwości godnego rozebrania pomnika, z poszanowaniem prawa międzynarodowego.

Minister mówiąc o prawnej stronie tej decyzji zaznaczył, że resort Sprawiedliwości od kilku lat analizuje sytuację prawną pomnika żołnierzy sowieckich w Parku Zwycięstwa. Eksperci wskazali, że mogą istnieć powody unieważniające klauzulę porozumienia między Rosją a Łotwą. W tym przypadku może to być wycofanie się jednej ze stron z zobowiązań wynikających z umowy. „Rosja ze swoimi zbrodniami wojennymi, atakiem na niepodległe państwo, łamie zawarte wcześniej — porozumienia międzynarodowe” — napisano w oświadczeniu.  

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium