Szefowa CKW Białorusi: ludzie głosują wtedy, kiedy jest jakaś zagadka
Szefowa CKW Białorusi Lidzija Jarmoszyna podzieliła się opinią na temat tego, co wpływa na frekwencję wyborców. Zdaniem Jarmoszyny, oskarżanej o to, że stoi za fałszerstwami wszystkich ostatnich wyborów , ludzie idą głosować wówczas, kiedy wynik jest nieprzewidywalny.
– Ludzie nie przychodzą do lokali wyborczych, kiedy nie są zainteresowani wyborami lub uważają, że wynik wyborów jest jasny. Natomiast, gdy mamy do czynienia z rywalizacją miedzy kandydatami, w sposób oczywisty wpływa to na frekwencję – powiedziała L. Jarmoszyna w rozmowie z agencją „Biełta”.
Wypowiedź tę skrytykowały media opozycyjne. „Zgodnie z logiką szefowej CKW” – czytamy w gazecie „Salidarnaść” – „Białoruś jest krajem, w którym odbywają się najbardziej nieprzewidywalne wybory. Frekwencja tutaj, według Centralnej Komisji Wyborczej, przekracza wszelkie możliwe poziomy aktywności obywateli, szczególnie w porównaniu z krajami demokratycznymi. A nazwisko zwycięzcy do samego końca pozostaje zagadką ” – ironizują dziennikarze, dodając, że „18 lutego 2018 roku Białoruś czeka kolejna zaskakująca niespodzianka, zwana wyborami do rad lokalnych ”.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium