Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że USA wyjdą  z traktatu o likwidacji rakiet średniego i krótkiego zasięgu, ponieważ Moskwa narusza jego warunki. „Rosja nie szanuje traktatu. Narusza go od wielu lat”, oświadczył prezydent. Zdaniem Truma, po wyjściu z traktatu Stany Zjednoczone będą rozwijać własną broń, której produkcja jest teraz niemożliwa z powodu ograniczeń traktatowych.

Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, który wraz z prezydentem USA Ronaldem Reaganem w 1987 r. podpisywał te porozumienie, uważa, że decyzja obecnych władz w Waszyngtonie jest błędna, niweluje bowiem, „cały wysiłek ówczesnych władz ZSRS oraz Stanów Zjednoczonych, włożony w osiągnięcie demilitaryzacji jądrowej”.

Gorbaczow wezwał kraje, którym zależy na życiu w świecie bez broni nuklearnej, żeby nie udzielały poparcia dla decyzji USA.

Niezadowolenie z warunków traktatu, uznawanego przez niektórych za relikt przeszłości, wyrażały także władze rosyjskie. W 2007 r. prezydent Rosji Władimir Putin mówił, że postanowienia tego porozumienia nie służą interesom jego państwa. Moskwa groziła też, że wyjdzie z traktatu, jeśli w Polsce i Czechach powstaną elementy amerykańskiej tarczy przeciwrakietowej. Niedawno udowodniono, że Rosja od pewnego czasu produkuje zabronione traktatem rakiety średniego zasięgu.

Źródło: polit.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium