W syryjskiej prowincji Homs zginął rosyjski żołnierz Anton Jerygin, który konwojował samochody do założonego przez Rosjan centrum kontaktowego dla stron konfliktu w Syrii. Pochodził z miasta Woroneż, miał 31 lat.

Dokładna liczba zabitych w Syrii jest trudna do ustalenia. Oficjalnie mówi się o 6-7 ofiarach. Są to jednak dane zaniżone, natomiast zgodnie z wprowadzonym niedawno prawem, dywagację nt.  poległych w czasie pokoju rosyjskich wojskowych są karalne.

Mimo to w mediach mówi się o kilkuset ofiarach. Wspomniano, między innymi, o walkach, które miały miejsce pod koniec marca br.,a  w których, jak mówiono, śmierć poniosło dziesiątki żołnierzy.

Od 15 marca br. rosyjski kontyngent wojskowy w Syrii oficjalnie został znacząco zredukowany. Rosyjscy żołnierze oraz doradcy pozostają jednak na terenie rosyjskich baz wojskowych.

W walkach w Syrii uczestniczą także najemnicy  z oficjalnie nie istniejącej prywatnej brygady wojskowej, w skład której wchodzą setki oficerów. Niektórzy z nich zdradzili swoją obecność zamieszczając swoje zdjęcia na portalach społecznościowych.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium