W sobotę, 3 czerwca, na Łotwie zakończyły się wybory samorządowe. Frekwencja przekroczyła 50%,

W Rydze zwyciężyła prorosyjska partia „Zgoda”,  z poparciem  50,85% , co daje  32  z  60  miejsc w ryskim samorządzie (wcześniej Zgoda dysponowała 39 miejscami). Do  ryskich władz weszły także  Łotewskie Stowarzyszenie Regionów, Nowa Partia Konserwatywna, nacjonalistyczny Związek Narodowy oraz  „Jedność”.

Główną ciekawostką wyborów było głosowanie w okręgu Rundale (przy granicy z Litwą). Tam do wyborów stanęła  tylko jedna partia – „Dla ludzi i dla ziemi” (Cilvēkiem un zemei), która zdobyła 99,66% głosów. Jednocześnie w tym okręgu odnotowano najniższą frekwencję– 33,21%.

Zdaniem byłego prezydenta Łotwy Valdisa Zatlersa, głosowanie w regionach ze znacząca  mniejszością rosyjskojęzyczną odbywało się „wedle kryterium etnicznego”, gdyż ta mniejszość, według Zatlersa, „żyje w zupełnie innej przestrzeni informacyjnej”.

„Jeśli mówimy o Łotyszach – takiego zjawiska nie było, bo Łotysze głosowali na różne partie” – powiedział były przywódca państwa.

Zatlers skomentował w  ten sposób fakt, że w wielu łotewskich miastach zwyciężyła „Zgoda”, na którą tradycyjnie głosują wyborcy rosyjskojęzyczni.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium