Międzynarodowa organizacja „Reporterzy bez Granic” wezwała władze białoruskie do ponownego przedyskutowania poprawek do ustawy o środkach masowego przekazu.

„Zmiany w białoruskim ustawodawstwie związanym z mediami są potrzebne ze względu na poszerzenie wolności słowa, ale reformy proponowane przez rząd białoruski, niestety, idą w odwrotnym kierunku (…) Zamiast anulowania niepotrzebnych przeszkód, rząd proponuje wzmocnienie represyjnych norm, zwłaszcza w odniesieniu do Internetu” – powiedział szef oddziału „Reporterzy bez Granic” dla Europy Wschodniej i Azji Środkowej John Beare.

Organizacja ostro skrytykowała m.in projekt zmian prawa dotyczący wprowadzenia dwustopniowego systemu rejestracji dla mediów internetowych z obowiązkową rejestracją przez organy państwa. Projekt nowelizacji został także skrytykowany za poprawkę, która wprowadza ostrzejsze kary, w tym nakazy sądowei blokowanie stron internetowych za „szerzenie treści niezgodnych z prawem” .

Zakazuje się też korzystania z internetowych  portali do prowadzenia „nielegalnej działalności”, przy czym interpretacja tego pojęcia może być bardzo dowolna.

Szczególna krytyka ze strony „Reporterów bez Granic” dotyczy propozycji wprowadzenia w prawie białoruskim obowiązku rejestracji stron internetowych jako „środków masowego przekazu”..

John Beare podkreślił, że obecnie Białoruś zajmuje 153. miejsce wśród 180 krajów ocenianych z punktu widzenia wolności prasy.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium