Ukraiński wywiad oskarża rumuńską skrajnie prawicową partię o prowokacjach, które rzekomo mają zaszkodzić wizerunkowi Ukrainy. 

W wypowiedzi dla Wolnej Europy, kijowskie służby wywiadowcze oskarżają lidera partii Eugena Simiona o „systematyczną działalność antyukraińską”.

Nacjonalistyczna partia Sojusz na Rzecz Związku Rumunów (AUR) ma przygotowywać kampanię dezinformacyjną, aby stworzyć wrażenie, że Rumuni na Ukrainie są prześladowani, powiedzieli Kyiv Post funkcjonariusze Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony w Kijowie.

Ci sami funkcjonariusze  pod warunkiem zachowania anonimowości poinformowali, że przedstawiciele „partii prorosyjskiej” przeprowadzają obecnie wywiady z księżmi we wsiach w ukraińskich obwodach czerniowieckim, zakarpackim i odeskim, gdzie mieszka większość etnicznych Rumunów.

Nacjonalistyczna partia AUR jest również oskarżana o przeprowadzanie wywiadów z rodzinami mężczyzn służących obecnie w ukraińskiej armii w ramach przygotowań do operacji propagandowej.

Przewodniczący Krajowej Rady Liderów AUR Claudiu Târziu w opublikowanym 20 kwietnia oświadczeniu odrzucił „dezinformację wprowadzoną przez ukraiński wywiad”. „Reżim w Kijowie […] rażąco ingeruje w wewnętrzne sprawy Rumunii, w obecną kampanię wyborczą. Jednocześnie Kijów stara się zastraszyć Rumunów na Ukrainie, a także Patriarchat Rumuński” – dodał Târziu.

Według informacji opublikowanych przez Główny Zarząd Wywiadowczy (HUR), podobną kampanię dezinformacyjną prowadzą przedstawiciele pro-rosyjskiej bułgarskiej partii „Odrodzenie” w regionie Odessy,  we wsiach zamieszkane głównie przez etnicznych Bułgarów.

Ukraińskie źródło wywiadowcze uważa, że podobny czas tych specjalnych operacji sugeruje  koordynację Kremla, dodaje Kyiv Post.

Źródło:    Radio Europa Libera

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium