Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow złożył wizytę w Belgradzie, z okazji 180 rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych. Spotkał się tam z prezydentem Aleksadarem Vuciciem, premier Aną Brnabić i swoim serbskim odpowiednikiem Ivicą Daciciem.
Podczas wizyty rosyjski przedstawiciel mówił o „niezdrowej sytuacji w Europie”, będącej wynikiem dążeń „niektórych członków UE i NATO” do dalszej konfrontacji i przesuwania NATO na wschód, bez uwzględniania opinii ludności. Odniósł się również do wypowiedzi prezydenta Kosowa Hashima Thaci (który powiedział, że uznając Kosowo, Moskwa mogłaby w pozytywny sposób wpłynąć na proces pokojowy), podkreślając, iż Rosja nie zmieni swojego stanowiska w sprawie Kosowa. S. Ławrow przekazał również swojemu serbskiemu odpowiednikowi przyznany przez prezydenta Władimira Putina Order Przyjaźni.
Prezydent A. Vucić zapowiedział ze swojej strony, że Serbia nie zmieni swojej polityki wobec Rosji, a więc nie przyłączy się do zachodnich sankcji. Z kolei premier A. Brnabić, dziękując za wsparcie w sprawie Kosowa, podkreśliła również potencjał dwustronnej współpracy w zakresie innowacyjnych technologii, nauki i edukacji, nazywając Rosję, która utworzyła sieć parków technologicznych, „modelem dla Serbii”. Minister I. Dacić miał zaś podczas wspólnego wykładu na Uniwersytecie w Belgradzie podkreślić, że Serbia „nie może bronić swoich narodowych interesów bez pomocy Rosji”.

Źródło: balkaninsight.com
​Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium