Liczba ofiar wybuchu gazu w bloku mieszkalnym w Magnitogorsku wzrosła do 39. Ratownicy stwierdzili, że pod gruzami nie ma więcej ludzi. Do tragedii doszło w dniu 31 grudnia ub.r. Wszystkie ofiary zostały zidentyfikowane.

Wybuch gazu to jedyna wersja przyczyn tej tragedii, która jest brana pod uwagę przez śledczych. Portal znak.com powołując się na anonimowe źródło poinformował, że mógł to być zamach terrorystyczny.

W jednym z mieszkań wynajętym przez mężczyznę pochodzącym z Azji Środkowej odnaleziono rzekomo ślady ładunków wybuchowych. Jak podał portal, terrorystów miało być trzech. Dwóch z nich rzekomo zlikwidowano, gdy poruszali się w busie Gazel. Jednemu podobno udało się uciec. Wg innej wersji, zginęli wszyscy zamachowcy. Organy śledcze na razie nie chcą  komentować tych informacji.

W Internecie pojawiło się nagranie płonącego busa, na którym słychać odgłosy strzelaniny, wybuchu i kolejnej strzelaniny. Policja  potwierdziła, że incydent z busem rzeczywiście miał miejsce. Zdementowano jednak informację o wybuchu. Wg policji, bus zapalił się w wyniku wybuchu instalacji gazowej inna wersja mówi o wybuchu benzyny.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium