Arbitraż w Sztokholmie: Litwa nie otrzyma nic od „Gazpromu”
Sąd arbitrażowy w Sztokholmie, który przez cztery lata badał spór Litwy i rosyjskiego koncernu gazowego „Gazprom” w sprawie nadpłaty w wysokości 1,4 mld. euro ze strony Litwy, nie dopatrzył się winy rosyjskiej spółki. Poinformował o tym w środę minister energetyki Litwy Rokas Masiulis.
Oznacza to, że Litwa nie otrzyma rekompensaty w wysokości 1,4 mld euro, czego domagało się Wilno uznając, że w latach 2004–2012, „Gazprom”, dostarczał gaz na Litwę po zawyżonej cenie.
Jak powiedział dziennikarzom R. Masiulis, Litwa jest rozczarowana decyzją, tym bardziej, że koszty postępowania arbitrażowego są podzielone między dwiema stronami i wynoszą pół miliona euro.
– W ustaleniach arbitrażu czytamy, że żadna ze stron nie przedstawiła wystarczająco mocnych argumentów – wyjaśnił R. Masiulis. Dodał, że Litwa już osiągnęła swoje cele strategiczne : zreformowała sektor gazowy, odzyskała kontrolę nad rurociągami, oraz wybudowała terminal skroplonego gazu ziemnego, który osłabił monopol „Gazpromu” .
Sprawa do sztokholmskiego arbitrażu została zgłoszona w październiku 2012 roku poprzedni litewski rząd.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium