Armenia: protesty trwają

26-04-18 Promocja 0 comment

Wieczorem 24 kwietnia lider opozycji Nikol Paszynian wezwał ormiańskie społeczeństwo do wznowienia protestów. Zdaniem Paszyniana, rządząca Republikańska Partia Armenii próbuje wykorzystać dymisję premiera Serża Sarkisjana, aby pozostać u władzy.

Sytuacja się zaostrza. Paszynian zapowiedział, że protesty nie ustaną, dopóki wszystkie żądania opozycji nie zostaną spełnione, dodał iż żaden członek Republikańskiej Partii Armenii nie może być premierem, gdyż naród jasno pokazał, że rządząca obecnie partia nie ma już poparcia w społeczeństwie. Lider opozycji przyznał jednocześnie , że nie odmówiłby objęcia stanowiska premiera, gdyby naród wyraził taką wolę.

Należy dodać, że zaplanowane pierwotnie na 25 kwietnia spotkanie Nikola Paszyniana z  pełniącym obowiązki premiera Karenem Karapetianem nie doszło do skutku. Na rozmowę nie zgodził się ostatecznie Karapetian, który w oświadczeniu poinformował, że Paszynian jednostronnie wysunął nowe żądania,  dotyczące m.in formatu spotkania oraz porządku obrad. Karapetian chciał, aby rozmowy odbyły się w cztery oczy, natomiast Paszynian domagał się spotkana w formacie trzy na trzy ( 3 członków opozycji i 3  przedstawicieli władz) oraz obecności mediów.

Źródło: news.am, ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium