Azerbejdżan, podobnie jak inne kraje uczestniczące w programie Partnerstwa Wschodniego, zaakceptował konieczność wysiłków w celu  zapewnienie demokracji i poszanowania praw człowieka. Jednak pomimo kontynuacji współpracy pomiędzy Azerbejdżanem i Unią Europejską,  działania Baku w tych dziedzinach są  niezadowalające.

Powyższą opinię w wywiadzie dla agencji Turan wyraził Zaur Akper, koordynator Narodowej Platformy Forum Społeczeństwa Obywatelskiego Partnerstwa Wschodniego.  „Jesteśmy w tyle, cztery kraje Partnerstwa Wschodniego już podpisały umowy stowarzyszeniowe lub pogłębione z UE. Armenia była ostatnim państwem, które podpisało kompleksową umowę o współpracy z UE. Oczekiwano, że nowa umowa partnerska między Azerbejdżanem i UE zostanie podpisana w tym roku, jednak strony nie mogły dojść do porozumienia”- powiedział Akper.

Według Zaura Akpera fundamentalne problemy społeczeństwa obywatelskiego pozostają w Azerbejdżanie nierozwiązane. Ze względu na bariery prawne organizacje pozarządowe nie mogą realizować projektów i są mogą uczestniczyć  w projektach UE w ograniczonej formie. Jednocześnie członkowie platformy narodowej biorą aktywny udział w takich  międzynarodowych wydarzeniach jak  Forum Społeczeństwa Obywatelskiego, dyskutując o kwestiach praw człowieka, demokracji i konflikcie w Górskim Karabachu.

Mimo to  wielu członków platformy poddawanych jest presji i prześladowaniom ze strony władz, co uniemożliwia im powrót  do kraju. Z kolei inni działacze  poddawani są dokładnej kontroli granicznej przy wjeździe i wyjeździe z Azerbejdżany . Wszystko to stanowi formy nacisku przeszkadzające w swobodnym rozwoju  społeczeństwa obywatelskiego – podsumował Akper.

Źródło: ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium