Azja Środkowa wobec kryzysu na Tajwanie
Ministerstwa spraw zagranicznych Kazachstanu, Kirgistanu i Uzbekistanu wyraziły poparcie dla zasady „jednych Chin”. W ten sposób władze tych krajów zareagowały na wizytę przewodniczącej Izby Reprezentantów Kongresu USA Nancy Pelosi na Tajwanie pomimo protestów oficjalnego Pekinu.
„Kazachstan popiera zasadę Jednych Chin i uważa Tajwan za integralną część terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. (…) Uważam, że wizyty oficjalnych delegacji zagranicznych na Tajwanie powinny być uzgodnione z rządem ChRL” – cytują Ajbeka Smadijarowa, rzecznika prasowego kazachskiego MSZ, dziennikarze.
Smadijarow zaznaczył też, że Kazachstan opowiada się za przestrzeganiem istniejących norm prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych, i w tej sprawie stosuje się do rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 2758 z 1971 roku o nadaniu legalnych praw Chińskiej Republice Ludowej w ONZ i uznaniu przedstawicieli ChRL za jedynych legalnych przedstawicieli Chin w ONZ.
W oficjalnym oświadczeniu Uzbekistanu czytamy, że władze wyrażają nadzieję na szybkie zmniejszenie napięcia powstałego w związku z rozwojem sytuacji wokół Tajwanu. MSZ Uzbekistanu podaje, że kraj konsekwentnie wspiera politykę „jednych Chin”, suwerenność, integralność terytorialną tego kraju zgodnie z ogólnie uznanymi normami i zasadami prawa międzynarodowego.
Podobne oświadczenie złożyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgistanu. „Republika Kirgiska potwierdza niezmienność swojego stanowiska w „kwestii Tajwanu” i poparcie dla polityki „jednych Chin”, zawartej we wszystkich fundamentalnych dokumentach kirgisko-chińskich – podkreśliło kirgiskie MSZ.
2 sierpnia trzecia osoba w hierarchii amerykańskich władz, przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, odwiedziła Tajwan, co doprowadziło do kolejnych napięć w regionie. W Tajpej Pelosi złożyła wizytę w tajwańskim parlamencie i spotkała się z przedstawicielami administracji wyspy. Za główny cel uznała wspieranie „jasnej i dynamicznej” demokracji na Tajwanie.
Wyspa ogłosiła niepodległość od ChRL w 1949 roku, ale Pekin uważa ją za swoje terytorium. Chińskie władze skrytykowały wizytę Pelosi, twierdząc, że była to celowa prowokacja i złamanie zasady „jednych Chin”.
Źródło: Fergana Agency
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium