Bez postępu w serbsko-kosowskim kryzysie
Prezydent Serbii Aleksandar Vucić i premier Kosowa Albin Kurti zostali wezwani do Brukseli dla prowadzenie rozmów w sprawie kryzysu w północnej części Kosowa zamieszkałej przez Serbów.
Początkowo, na spotkaniu mieli być obecni razem obaj liderzy, jednak wyrazili chęć osobnych rozmów z szefem europejskiej dyplomacji Josepem Borrellem i specjalnym przestawicielem UE w regionie Miroslavem Lajčákem.
Po spotkaniach, które trwały w sumie 4 godziny, Borell powiedział, że poprosił Kurtiego o wycofanie specjalnych jednostek policji z samorządowych budynków czterech miast, gdzie wybuchły zamieszki wywołane przez lokalnych Serbów. W związku z tym, mają nastąpić kolejne dodatkowe wybory lokalne. Borell polecił Kurtiemu powrót do porozumienia z 2013 roku, zgodnie z którym, serbskie miasta na terytorium Kosowa będą miały pewną autonomią.
Jednocześnie przyznał, że strony w różny sposób interpretują sytuację.
Kurti powiedział, że jego rząd będzie działał tylko zgodnie z kosowskim prawem. Z kolei, Vucić wyraził chęć dalszego prowadzenia rozmów z Brukselą, ale podkreślił, że nie widzi sensu spotykania się z kosowskim premierem.
Źródło: Euractiv.com
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium