15 lutego w rejonie lelczyckim na granicy z Ukrainą wprowadzono stan operacji antyterrorystycznej, władze okręgu miejskiego wyjaśniły, że chodzi tylko o ćwiczenia wojskowe. Według kanału telegramu “MotolkoPomogi”, do Lelczyc przybyły co najmniej trzy helikoptery z Mińska, prawdopodobnie mające na pokładzie przedstawicieli sił specjalnych. 15 marca opublikowano informację o zakończeniu operacji z powołaniem się na wydział KGB w obwodzie homelskim. Ukraińska Państwowa Służba Graniczna, komentując informacje o operacji antyterrorystycznej, stwierdziła, że nie zauważyła żadnych istotnych działań po białoruskiej stronie. Ponadto jej przedstawiciel zaznaczył, że ukraińska straż graniczna posiada informacje o planach przeprowadzenia “jakichś powtarzających się bez końca ćwiczeń” na terytorium Białorusi. 16 lutego Alaksandr Łukaszenka powiedział na spotkaniu Białoruskiego Republikańskiego Związku Stowarzyszeń Konsumenckich, że na Białorusi zatrzymano dywersantów. Mieli się oni przekraść się z terytorium Ukrainy przez bagna. Łukaszenka wykorzystał ten przykład, aby przekonać urzędników i przedstawicieli spółdzielni konsumenckiej do jednoczenia : “Jeszcze jeden, przepraszam dla Was, fakt, a nie zastraszanie, : to, o czym poinformowano mnie tego ranka. Właśnie dzisiaj zatrzymaliśmy kilku sabotażystów na granicy z Ukrainą. Z pomocą dronów przez bagna niektórzy obywatele Ukrainy czołgali się przez naszą granicę, przenosząc materiały wybuchowe w celu przeprowadzenia aktów dywersji, głównie w Rosji i na Białorusi. Operacja antyterrorystyczna właśnie się zakończyła. Czego nawet nie zauważyliście. Dobrze. To nie wasza sprawa. Trzeba spokojnie pracować, robić swoje”.

Źródła: lelchitsy.by, t.me/motolkohelp, pravda.com.ua, reform.by, euroradio.fm, belta.by.

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium