Cztery organizacje obrony praw człowieka wzywają do wsparcia około 2500 uchodźców i emigrantów, którzy pozostali bez schronienia zimą w Bośni i Hercegowinie. Organizacje podkreślają potrzebę znalezienia długoterminowego zakwaterowania dla ludzi przebywających na  terytorium tego kraju.  W oświadczeniu opublikowanym 12 stycznia, Amnesty International, Jesuit Refugee Service Europe, Médecins du Monde Belgique i Refugee Rights Europe twierdzą, że władzom Bośni nie udało się stworzyć odpowiednich warunków dla imigrantów i uchodźców.

W północno-zachodniej Bośni, grupa około 900 osób śpi w obozie Lipa, od ponad trzech tygodni pod otwartym niebem, mimo śniegu i temperatur poniżej zera. Obóz powstał w zeszłym roku, jako tymczasowe schronisko podczas pandemii, ale został zamknięty 23 grudnia, po pożarze, który zniszczył jego większą część. Choć w międzyczasie postawiono ogrzewane namioty, ponad 350 osób mieszka w improwizowanych schronach bez bieżącej wody i sanitariatów. Większość z nich pochodzi z Pakistanu i Afganistanu.

Mimo, że  europejskie agencje wydzieliły ponad 88 milionów euro bośniackim władzom, nie udało się zapewnić długoterminowego  zakwaterowania dla  uchodźców, piszą autorzy oświadczenia. “Odpowiedzialność UE nie ulega wątpliwości. Dzisiejszy kryzys humanitarny jest skutkiem europejskiej polityki wzmocnienia granic, która  spowodowała, że sporo imigrantów przebywających na unijnych peryferiach jest zdana na własne siły ”, twierdzi Amnesty International.

Źródło:  Radio Free Europe

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium