Zdaniem słowackiej prezydent pokój może zapanować natychmiast, jeśli armia rosyjska wycofa się z Ukrainy. Pokoju nie da się osiągnąć akceptując ekspansywną politykę Rosji. Zuzana Čaputová powiedziała to w piątkowym (25.02.2023) specjalnym przemówieniu z okazji pierwszej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jednocześnie podziękowała współobywatelom za współczucie oraz solidarność, jaką okazują uciekającym przed wojną na Ukrainie. Zaapelowała też, by nie ulegać strachowi.

„Nie chcieliśmy tej wojny, a Zachód i sama Ukraina do ostatniej chwili starały się jej zapobiec. Nasze wysiłki, nasze kroki muszą zmierzać do jednego celu, do ustanowienia sprawiedliwego pokoju. Mówię to nie tylko jako głowa państwa, ale także jako obywatelka naszego kraju i matka dwójki dzieci”, oświadczyła Zuzana Čaputová.

Zdaniem prezydent ta agresja pod względem zasięgu i charakteru jest całkowicie sprzeczna zpoziomem cywilizacji europejskiej XXI wieku. Podkreśliła, że ​​żaden pretekst, żadna wymówka ze strony Kremla nie usprawiedliwi cierpienia, jakim codziennie od roku poddawany jest wschodni sąsiad Słowacji i podkreśliła, że ​​muszą obowiązywać zasady i umowy międzynarodowe: „W przeciwnym razie uznalibyśmy, że obowiązuje brutalna siła i wtedy nie mamy gwarancji, że Rosja lub inni agresorzy nie zaatakują innych krajów, odmawiając im prawa do niezależnego istnienia”, zaznaczyła. Jej zdaniem odpowiedzialni politycy nie mogą przymykać oczu na to, co się dzieje. Wskazała np. Finlandię i Szwecję, które po inwazji na Ukrainę zakończyły wieloletnią neutralność i złożyły wniosek o przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego w celu zwiększenia własnego bezpieczeństwa.

Prezydent zaapelowała też, by nie ulegać strachowi. Przekonywała, iż sprytny manipulator potrafi rozpoznać, czego się boimy i wykorzysta to na swoją korzyść. Oświadczyła też, iż słowaccy żołnierze nie pojadą do Ukrainy: „Od początku jasno mówiliśmy, że dopóki trwa rosyjska agresja, żadne państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego nie wyśle ​​swoich wojsk do Ukrainy. Słowacja też nie: „Politycy, którzy twierdzą inaczej, albo nie rozumieją, jak działają nasze sojusze, albo celowo kłamią”, podsumowała. Zaprzeczyła też, że na Słowacji szykuje się mobilizacja.

Zdaniem prezydent Słowacy poradzą sobie z trudnymi czasami i kryzysami, jeśli nadal będą zachowywać spokój i równowagę, podążać za prawdą i nie ulegać strachowi, kłamstwom i manipulacjom.

Źródło: Aktuality.sk

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium