Państwa UE jednogłośnie zaakceptowały przyjęcie Chorwacji do Strefy Schengen, czyli do obszaru w którym nie stosuje się kontroli dowodów osobistych na granicach państw członkowskich. Natomiast kandydatury Bułgarii i Rumunii kolejne raz zostały odrzucone. Tym razem, akcesję Rumunii zablokowała Austria, a Bułgarii Francja i Holandia. Głosowanie odbyło się w Brukseli w czwartek podczas posiedzenia ministrów Spraw Wewnętrznych państw wchodzących do Strefy Schengen.

Negatywny wynik głosowania stanowi bolesną  porażkę dla Bułgarii i Rumunii, które weszły do UE sześć lat wcześniej niż Chorwacja. Choć Europejska Komisja twierdzi że obydwa kraje są przygotowane, by zostać członkami Strefy Schengen , a Parlament Europejski określił ich odrzucenie jako “dyskryminacyjne”, niektóre państwa UE pozostają nie przekonane.

Stanowisko Austrii zaskoczyło uczestników spotkania w Brukseli.  “System kontroli migracji nie działa. Austria zanotowała w tym roku 100 tysięcy nielegalnych przekroczeń granicy, 75 tysięcy z nich nie zostały zarejestrestrowne, choć Austria jest w środku Europy, w środku Strefy Schengen”, tłumaczył austriacki minister Spraw Wewnętrznych  Gerhard Karner. Wiedeń podkreśla, nielegalni imigranci dostają się do Austrii z Bałkanów Zachodnich.  Przedstawiciel Bukaresztu odparł na to, że po pierwsze Rumunia  nie jest krajem Bałkanów Zachodnich, a po drugie  według ekspertów Komisji Europejskiej, jest dobrze  przygotowana, by kontrolować zewnętrzne granice UE.

Z drugiej strony, Frontex, europejska agencja kontroli granic, uważa Rumunię i Bułgarię za część szlaku migracyjnego przechodzącego przez Bałkany Zachodnie. W 2021 roku na tej trasie zanotowano wzrost o 168% nielegalnych przekroczeń granicy .

Źródło:   Euronews.com

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium