Do Gruzji dotarły „magiczne” baobaby Iwaniszwilego

31-10-23 Promocja 0 comment

„Magiczne” baobaby oligarchy Iwaniszwilego dotarły do Gruzji. Cztery drzewa zostały dostarczone na statku pływającym pod banderą niepodległego państwa Antigua i Barbuda z Kenii do portu Poti, po przepłynięciu Oceanu Indyjskiego i Atlantyckiego oraz Morza Śródziemnego i Czarnego.

W Kenii drzewa zostały wykopane dla Bidziny Iwaniszwilego rok temu, po czym ich transport został zawieszony – wybuchł skandal związany z tym, że gruziński oligarcha zapłacił dużą sumę pieniędzy za eksport afrykańskich stuletnich drzew, które nie mogą być sprzedane. Pomimo protestów miejscowej ludności, Iwaniszwili zdołał wyłożyć miliony i sprowadzić baobaby do Poti.

Kenijscy aktywiści sugerują, że Iwaniszwili zawarł nielegalną umowę z kenijskimi władzami, choć oficjalnie drzewa zostały kupione od lokalnych rolników za bezcen.

W sumie osiem baobabów ma zostać dostarczonych do Gruzji. Część z nich będzie wysłana do Ogrodu Dendrologicznego oligarchy, który znajduje się na wybrzeżu Morza Czarnego w wiosce Natanebi i zajmuje powierzchnię 60 hektarów.

Pozostałe drzewa mają być dostarczone do Tbilisi.

Badania naukowe nad legendarnym drzewem życia rozpoczęły się 30 lat temu. Okazuje się, że owoce baobabu zawierają inulinę, która zmniejsza ryzyko chorób nowotworowych i pozytywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy. Produkt usuwa z organizmu trucizny, toksyny i sole metali ciężkich. Istnieje opinia, że nasiona baobabu przedłużają ludzkie życie o 15 lat, a niektórzy wierzą w to, że wzrasta również dobrobyt materialny właściciela drzewa.

Bidzina Iwaniszwili, gruziński oligarcha i założyciel partii rządzącej Gruzińskie Marzenie, od kilku lat ma obsesję na punkcie „magicznych” drzew.

Dwa baobaby zostały już zasadzone w hotelu Paragraph w Szekwetili – oligarcha przywiózł je z Ameryki Południowej.

Źródło: sova.news

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium