30 kwietnia w Uzbekistanie ma się odbyć referendum w sprawie zmian konstytucyjnych, które mogą umożliwić obecnemu prezydentowi Szawkatowi Mirzijowowi utrzymanie władzy przez ponad dekadę. 10 marca niższa izba parlamentu zatwierdziła datę referendum. Spośród 137 posłów 134 głosowało za, dwóch wstrzymało się od głosu, a jeden nie głosował wcale. Nikt się nie sprzeciwił. „Dziś był historyczny dzień dla naszego narodu. Ważny etap w budowaniu uzbeckiej państwowości” – powiedział rzecznik prezydenta Nuriddin Ismoiłow po oddaniu głosów przez posłów. W tej sprawie musi się jeszcze wypowiedzieć wyższa izba parlamentu, ale nie ma powodu sądzić, że senatorowie będą mieli w tej sprawie inne zdanie .

Posłowie zapowiedzieli, że około 65% tekstu aktualnie obowiązującej konstytucji ulegnie zmianie, w mniejszym lub większym stopniu. Opinia publiczna nie została jednak jeszcze w pełni poinformowana, na czym dokładnie te zmiany miałyby polegać. Wiadomo, że jedna z korekt będzie dotyczyć wydłużenia kadencji prezydenckiej z pięciu do siedmiu lat. Mirzijojew obecnie może pełnić tę funkcję tylko przez dwie pięcioletnie kadencje – w tej chwili jest w trakcie drugiej kadencji – ale przedłużenie, według jego współpracowników, wyzerowało by zegar i pozwolił mu kandydować jeszcze 2 razy.

Wstępny projekt zmian konstytucji opublikowany w Internecie w czerwcu ubiegłego roku wywołał falę sprzeciwu w autonomicznej republice Karakałpakstan, której mieszkańcom  nie spodobał się zapis pozbawiającyich, całkowicie hipotetycznej, możliwości ogłoszenia referendum w sprawie niepodległości. Perspektywa odzyskania niepodległości przez Karakałpakstan jest mało prawdopodobna, ale arogancki sposób, w jaki ta możliwość miała zostać zniesiona, wywołał masowe protesty. Brutalne stłumienie demonstracji, które wybuchły w stolicy Karakałpakstanu, Nukus, w pierwszych dniach lipca, spowodowało śmierć co najmniej 21 osób. Po tych zamieszkach Mirzijojew szybko wycofał się z proponowanych zmian dotyczących statusu Karakałpakstanu, jednocześnie obwiniając za kłopoty siły zewnętrzne.

Prezydent Mirzijojew ma nadzieję, że tym razem uda się doprowadzić do zmian konstytucyjnych.  

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium