12.09.2018

Dwie litewskie firmy postanowiły walczyć z niesolidnymi  pracownikami, częstymi przerwami na kawę i przeglądaniem nie związanych z pracą witryn internetowych, zmniejszając liczbę godzin pracy. Pracownicy jednak nadal otrzymują identyczną pensję.

Chodzi o działające na Litwie firmy „Engineer” oraz „Valandinis”.

Firmy zaznaczają, że mają świadomość, iż nie mogą wykorzystać 100% wydajności pracowników. Dlatego skróciły czas pracy o godzinę (od godz. 9 do 16 wcześniej od 9 do 17:00).

Po sześciu miesiącach  planowane jest  skrócenie czasu pracy o dodatkową godzinę – tj. do  godz. 15:00. A jeśli innowacja przyniesie oczekiwane wyniki, to pracownicy tych firm będą pracować do godz. 14:00.

„Nie jest tajemnicą dla nikogo, że 100% pracowników nie wykorzystuje  czasu pracy w całości. Celem jest ich  zmotywowanie  i stworzenie warunków, które pozwolą ludziom bardziej skoncentrować się w godzinach pracy na konkretnej  robocie  ” – powiedział szef firmy „Engineer” Vitautas Bartusis.

Bartusis dodał, że  pracownicy przyjęli decyzję kierownictwa  z radością. „Były dwa powody do radości: jeden, że dzień pracy się skrócił, a drugi – że wynagrodzenie się nie zmieni ”.

Według Rekvizitai.lt, w lipcu średnie wynagrodzenie w firmie „Engineer” wyniosło 1300 euro, w „Valandinis” – nieco więcej, tj. 1400 euro.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium