Forstrategy: Rosja i USA zgodziły się na legitymizację nowej białoruskiej opozycji. Cena – rosyjska baza na Białorusi?

03-09-20 Promocja 0 comment

Zaplanowane na 4 września przemówienie Swiatłany Cichanoŭskiej w Radzie Bezpieczeństwa ONZ to wspólna rosyjsko-amerykańska inicjatywa mająca na celu legitymizację nowej białoruskiej opozycji. Tak uważa współzałożyciel mińskiego Centrum Studiów Strategicznych i Polityki Zagranicznej „Forstrategy”, Juryj Caryk.

Jego zdaniem, do porozumienia doszło podczas wizyty zastępcy sekretarza stanu USA Stephena Bigana w Moskwie 25 – 26 sierpnia, na spotkaniu  z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Pomysł miały poprzeć także Francja i Wielka Brytania.

„Przed tym Bigan był na Litwie i spotkał się z Cichanoŭską” – podkreśla Caryk. Jego zdaniem, pomysł przeprowadzenia dyskusji o „białoruskim kryzysie politycznym” na forum ONZ należy do strony rosyjskiej i jest praktycznym ucieleśnieniem inicjatywy Władimira Putina, aby uczynić z Rady Bezpieczeństwa ONZ światowy instrument rozwiązywania problemów międzynarodowych.

„Na początku roku, przemawiając na forum poświęconym pamięci ofiar Holokaustu w Jerozolimie, Putin zaproponował, żeby w 2020 r piątka państw założycielskich ONZ,  przy udziale stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ podjęła rezolucję w sprawie rozwiązania kryzysu libijskiego. Po takiej międzynarodowej legitymizacji nie można nawet wykluczyć spotkania Cichanoŭskiej z Putinem” — przekonuje Caryk.

Zdaniem politologa, Rosja jest gotowa wziąć na siebie misję nawiązania dialogu między Łukaszenką a nową białoruską opozycją w sprawie przekazania władzy, zwłaszcza jeśli wyrażą na to zgodę członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Analityk podkreśla, że podczas, gdy same białoruskie władze straszą Białorusinów interwencją z zewnątrz, „Kreml spokojnie kończy przygotowania do własnej kolorowej rewolucji na Białorusi i eksportu tzw. »demokracji sterowanej«. Powrót do konstytucji Białorusi z 1994 r., czyli republiki parlamentarnej, stwarza idealne warunki dla takiego scenariusza. Żaden białoruski kapitał nigdy nie będzie w stanie konkurować z Rosją, więc pojawienie się nowych białoruskich partii opozycyjnych, bazujących na klasie średniej i pokoleniu z lat 80,  finansowanych przez rosyjskie korporacje i  gotowych do poszanowania strategicznych interesów Rosji, jest po prostu nieuniknione. Zwłaszcza jeżeli Kreml pomaga teraz odsunąć Łukaszenkę od władzy. Za takie usługi Moskwa oczywiście poprosi o zgodę na rozmieszczenie bazy wojskowych na Białorusi” — uważa.

Dlatego mające odbyć się w ciągu najbliższych dwóch tygodni  spotkanie Łukaszenki i Putina w Moskwie będzie poświęcone nie podpisaniu „map drogowych” pogłębianej integracji Białorusi z Rosją, ale zmuszeniu Łukaszenki do rozpoczęcia reformy konstytucyjnej i odejścia z białoruskiej polityki w zamian za gwarancje personalne. Żadnych porozumień białorusko-rosyjskich z Łukaszenką nie da się teraz podpisać, zostaną one bowiem uznane za szkodliwe zarówno przez białoruskie społeczeństwo, jak i społeczność międzynarodową, i tylko stworzą dodatkowe problemy dla Kremla, przekształcając białoruski protest w antyrosyjski — zauważa Juryj Caryk.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium