Szybkość spadku ciśnienia w gazociągu Północny Potok świadczy, że setki km tej magistrali zalane są wodą, oświadczył szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller. W przypadku naprawy fragmenty te trzeba będzie wyciąć i zastąpić nowymi. „Jest to bezprecedensowa sytuacja, bezprecedensowe akty terrorystyczne”, dodał. 

Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował Turcji stworzenie na jej terenie „hubu gazowego”, poprzez który rosyjski gaz mógłby płynąć do Europy. Takie rozwiązanie mogłoby zrekompensować dostawy, które wcześniej płynęły przez Gazociąg Północny 1. Potrzebne do tego jest jednak „zainteresowanie ze strony zachodnich partnerów”. 

Trzy z czterech nitek gazociągów Północny Potok 1 i 2 zostały uszkodzone pod koniec września br. w wyniku eksplozji. Nord Stream 2 nie był nigdy uruchomiony. Wypełniał go gaz techniczny. Przez Północny Potok 1 gaz do Europy nie płynął od początku września br. , po tym jak Rosja wstrzymała dostawy pod pretekstem problemów technicznych. 

Z ust przedstawicieli Moskwy w ostatnim czasie niejednokrotnie padają stwierdzenia, że państwa europejskie nie są w stanie błyskawicznie zastąpić dostaw gazu z Rosji. Nawet jeżeli nadchodząca zima okaże się łagodna, magazynowe zasoby tego surowca wyczerpią się. Powstanie problem z ich zapełnieniem na kolejny sezon grzewczy. 

Putin zaproponował uruchomienie jedynej ocalałej nitki gazociągu Północny Potok 2. Berlin jednak odrzucił tę propozycję odpowiadając, że nie uważa już Rosji za pewnego partnera. 

Źródło: rbc.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium