14 marca w centrum Tbilisi odbyła się demonstracja zorganizowana przez Ruch Konserwatywny i platformę Alt Info, opowiadające się za dobrymi stosunkami z Rosją i przeciw wpływom Zachodu.

Kilkutysięczna kolumna przemaszerowała aleją Rustawelego pod budynek parlamentu. Tam protestujący domagali się przeprowadzenia referendum w sprawie ustawy o zagranicznych agentach, a także ukarania osób, które uczestniczyły w aktach przemocy podczas wieców w Tbilisi przeciwko ustawie.

Protestujący zerwali umieszczoną przed parlamentem flagę UE, zdeptali ją i spalili. Policja początkowo nie interweniowała, choć od ubiegłego roku przestępstwem jest zbezczeszczenie wywieszonej przez instytucję państwową flagi lub emblematu UE, NATO, innej organizacji międzynarodowej bądź kraju, z którym Gruzja utrzymuje stosunki dyplomatyczne. Później Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wszczęło jednak postępowanie w sprawie wykroczenia administracyjnego w związku z uszkodzeniem flagi UE. MSW zaapelowało do uczestników wiecu, by nie przekraczali granic wolności zgromadzeń i uprzedziło o surowej reakcji, jeśli tego nie zrobią.

Źródło: newsgeorgia.ge

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium