Gwałtowne starcia na północy Kosowa
W północnym Kosowie, w rejonie zamieszkałym w większości przez mniejszość serbską, wybuchły zamieszki. Serbowie nie zgadzają się, żeby lokalne urzędy sprawowali urzędnicy zatwierdzeni przez Prisztinę. W zeszłym tygodniu czterech burmistrzów Albańczyków przystąpiło bowiem do obejmowania urzędów w serbskich miastach. Zostali oni mianowani w wyniku lokalnych wyborów, które Serbowie zbojkotowali.
W piątek, w mieście Zvecan grupa mieszkańców zablokowała nowemu burmistrzowi wejście do siedziby urzędu miasta. W wyniku starć spalono jeden wóz policyjny.
Tego samego dnia, sąsiednia Serbia, która wywiera ogromny wpływ na kosowskich Serbów, wysłała kilka jednostek wojskowych w pobliże granicy z Kosowem.
Kosowska policja dla rozproszenia protestujących Serbów w Zvecanie użyła gazu łzawiącego. Około dziesięć osób zostało lekko rannych. Od kamieni i twardych przedmiotów ucierpiało także pięciu funkcjonariuszy policji. Na miejsce zdarzenia przyjechało kilka pojazdów misji pokojowej NATO (KFOR). Wielka Brytania, Francja, Włochy, Niemcy i USA nawołują kosowskie władze, by zapobiegły dalszej eskalacji napięcia.
Źródło: DW
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium