Kazachstan nie planuje utworzenia sojuszu gazowego z Rosją i Uzbekistanem, oświadczył minister energetyki tego kraju Bolat Akczułakow, który potwierdził jedynie gotowość do współpracy w formacie dwustronnym. 

W podobny sposób zareagowali przedstawiciele władz Uzbekistanu. Rząd tego kraju oświadczył, że porozumienie gazowe, nawet jeżeli zostanie zawarte, nie będzie miało żadnego wymiaru politycznego. Będzie to wyłącznie projekt komercyjny. 

O inicjatywie prezydenta Rosji Władimira Putina dot. sojuszu gazowego poinformował wcześniej przywódca Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, który kilka dni temu odwiedził Moskwę. 

Po niezbyt entuzjastycznej reakcji krajów środkowo-azjatyckich Kreml zaczął tłumaczyć, że propozycja nie miała żadnego podtekstu politycznego. „Nikt nie mówi o dostawach gazu w zamian za spełnienie określonych warunków politycznych. Polityka nie ma nic wspólnego z tą inicjatywą”, stwierdził Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Władimira Putina.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium