Jak wynika z danych przekazanych dziennikarzom przez Ministerstwo Rolnictwa  Białorusi, głównym odbiorcą białoruskich produktów jest Rosja. Wartość całego eksportu tego sektora wynosi 4 miliardy USD, udział Rosji to 3,1 miliarda USD.

— W tym roku weszliśmy na 11 nowych rynków: Afganistan, Pakistan, Angola, Benin, Kenia, Kuba, Albania i inne. Prawie wszystkie państwa zwiększyły import z Białorusi— chwalił się przedstawiciel resortu Alaksiej Bahdanaǔ.

Jednak jak dotąd większość białoruskich produktów rolnych trafia do Rosji i krajów WNP. Eksport do Rosji dał 3,1 mld dolarów, do Kazachstanu — 211 mln USD, a na Ukrainę — 115 mln dolarów.

— Często mówimy, że musimy zmniejszyć zależność od Federacji Rosyjskiej, tak rzeczywiście jest. Nie jest to jednak łatwe. Prace trwają. W bieżącym okresie zmniejszyliśmy poziom dostaw na rynek rosyjski o 0,6%. Musimy zrozumieć, że ten kierunek dyktuje nam przede wszystkim gospodarka. Jeżeli eksport jest opłacalny musimy go utrzymać , a nie tracić  zarobki – powiedział Alaksiej Bahdanaǔ.

Bahdanaǔ dodał, że eksport do Azji i Oceanii w ciągu roku wzrósł o 10,7%, a do krajów UE — o 8%. Według niego, kraje unijne są „najtrudniejszym odbiorcą dla naszych towarów”.

— Nie tylko dlatego, że istnieją pewne bariery polityczne. Przede wszystkim chodzi o regulację taryf celnych, Unia ma bardzo wysokie cła i dobrze zabezpiecza swoje rynki — wyjaśnił.

W pierwszej piątce  państw Unii Europejskiej, które kupują białoruskie produkty rolne, na pierwszym miejscu jest Litwa (71 milionów dolarów), dalej idą –  Polska (37,5 mln dolarów), Niemcy (22 miliony dolarów), Łotwa (12 milionów dolarów) i Holandia (10 milionów dolarów).

Wartość eksportu do Chin wyniosła jedynie 80 milionów dolarów.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium