Minister ekologii, geologii i zasobów naturalnych Kazachstanu, Serikkali Brekeszew ostrzegł, że do 2030 roku kraj może stanąć w obliczu poważnego niedoboru wody. „W przyszłości, biorąc pod uwagę prognozowany wzrost pogłowia oraz wzrost produkcji przemysłowej, zużycie wody wzrośnie do 29,7 kilometrów sześciennych. Natomiast zgodnie z obliczeniami prognostycznymi do 2030 roku wewnętrzne zasoby spływu rzecznego zmniejszą się z 102,3 do 99,4 kilometrów sześciennych, w tym w wyniku zmniejszenia dopływu z terytorium krajów ościennych z 47,8 do 46,5 kilometrów sześciennych” – powiedział Brekeszew. W związku z tymi obliczeniami niedobór zasobów wodnych może wynieść 23,2 kilometra sześciennych, co jest porównywalne z całkowitym rocznym poborem wody przez ludność i gospodarkę. Jednocześnie Brekeszew podkreślił, że jeśli nie poprawi się efektywność wykorzystania zasobów wodnych to do 2040 roku sytuacja z zaopatrzeniem w wodę może się nieodwracalnie pogorszyć.

Obecnie w basenach Arał – Syr-daria, Szu – Tałas, Nura-Sarysu panuje bardzo trudna sytuacja. W dorzeczu Arału i Syr-darii udział poboru wody dla rolnictwa wynosi 98%, ponieważ znajduje się tutaj ponad 60% krajowych obszarów nawadnianych . Zdaniem szefa Ministerstwa Ekologii zasoby dostępne w zlewniach nie pokrywają potrzeb ludności i gospodarki, co utrudnia rozwój regionów Turkiestanu i Kyzylordy.

Niedobór wody w kraju pogłębia duże zanieczyszczenie rzek. Według badań za 2021 rok jakość wód w 32 zbiornikach została zaklasyfikowana jako zła, a w 28 zbiornikach  jako najgorsza. Pogorszenie jakości wody jest największym problemem dla basenów Bałchasz-Alakol, Arał – Syr-daria, Irtysz i Toboł – Turgaj, które podlegają znacznemu zanieczyszczeniu technogenicznemu.

Źródło: Fergana Agency

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium