Kazachstan skazał byłego szefa służby bezpieczeństwa 

27-04-23 Promocja 0 comment

Sąd w Kazachstanie skazał niegdyś potężnego, byłego szefa służb bezpieczeństwa Karima Masimowa na 18 lat więzienia pod zarzutem zdrady stanu w związku z jego rolą w organizowaniu w styczniu 2022 roku zamieszek, w wyniku których życie straciło kilkaset osób. 24 kwietnia sąd dożywotnio pozbawił także Masimowa prawa pełnienia funkcji publicznych. Proces odbył się za zamkniętymi drzwiami.

Byli zastępcy Masimowa w Komitecie Bezpieczeństwa Narodowego – Anwar Sadykułow, Daulet Jergożyn i Marat Osipow – zostali uznani  winnymi różnych przestępstw, od zdrady stanu  po nadużycie urzędu, i skazani odpowiednio na 16, 15 i 3 lata więzienia. Służba prasowa sądu podała w swoim oświadczeniu, że śledczym udało się również odzyskać ok. 46 milionów dolarów z bezprawnie przywłaszczonych środków. 

Wydarzenia z 5-6 stycznia 2022 roku, których kulminacją był rozlew krwi wywróciły do góry nogami miasto Ałmaty. Same protesty rozpoczęły się w odległym regionie zachodniego Kazachstanu. W pierwszych dniach roku 2022 mieszkańcy miasta Żangaözen zorganizowali pikiety w proteście przeciwko gwałtownemu wzrostowi ceny gazu płynnego, którym napędzane są samochody. Ta demonstracja stała się początkiem  spontanicznych zgromadzeń  w całym kraju, które szybko przekształciły się w  demonstracje antyrządowe. W Ałmaty  pokojowy marsz, który odbył się wieczorem 4 stycznia, został brutalnie rozpędzony przez policję. Następnego dnia  znacznie bardziej brutalny tłum pojawił się na placu w centrum miasta i starł się z policją. Doszło do podpalenia budynków.  

Prokuratorzy wystosowali  szereg oskarżeń dotyczących wydarzeń z tamtego dnia. Jedno  z nich mówi, że wysoko postawieni funkcjonariusze Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i inni przywódcy organów ścigania celowo nie podjęli działań w celu powstrzymania zamieszek. Śledczy sugerują, że spiskowcy świadomie podsycali chaos i napięcia polityczne mające być wstępem do przejęcia władzy. Twierdzą także, że tłumy zaangażowane w podżeganie do przemocy  to nie byli protestujący, ale współspiskowcy dążący do obalenia rządu. Masimow miał rzekomo kierować całą akcją. Masimow podał się do dymisji 6 stycznia i został aresztowany dzień później. Po jego aresztowaniu oskarżyciele podjęli wysiłki, by zrobić z Masimowa nie tylko żądnego władzy intryganta, ale także beneficjenta nieokiełznanej korupcji. W marcu, dwa miesiące po jego aresztowaniu, Komitet Bezpieczeństwa Narodowego ujawnił tej korupcji dowody – zdjęcia rezydencji, luksusowe szwajcarskie zegarki, ogromną kolekcję samochodów premium i walizki pełne dolarów, mające podobno należeć do byłego szefa KBN. 

Prokuratorzy  nigdy nie oskarżyli ani Nursułtana Nazarbajewa ani najbliższych krewnych byłego prezydenta, jednak bardzo szybko zakończyły się wpływy Nazarbajewa. Jeszcze w styczniu 2022 roku, gdy zamieszki wciąż trwały, prezydent Kasym-Żomart Tokajew usunął swojego poprzednika z prestiżowego stanowiska szefa Rady Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W następnych miesiącach odsunięto od władzy wielu przyjaciół Nazarbajewa,  niektórzy zostali  aresztowani i postawieni przed sądem. 

Źródło: Eurasianet 

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium