Pracownicy firmy naftowej w zachodnim Kazachstanie pomimo zwolnień kontynuują akcję protestacyjną żądając poprawęywarunków pracy. Według doniesień około 500 pracowników West Oil Software z regionu Mangystau dołączyło do strajku. Podstawowym żądaniem jest zatrudnianie pracowników przez spółki zależne państwowego koncernu naftowo-gazowego KazMunaiGas (KMG), co zdaniem strajkujących zapewni im wyższe wynagrodzenia. Strajkujący twierdzą, że podjęta w 2018 roku decyzja o zwolnieniu spółek zależnych KMG, w których wcześniej pracowali, i przeniesieniu pracowników do innych prywatnych firm, była środkiem obniżającym koszty, który doprowadził do zatrzymania wzrostu wynagrodzeń.

West Oil Software nie wykazało chęci ustępstw. 13 grudnia siedmiu pracowników zostało zwolnionych w związku z akcją protestacyjną, którą firma określiła jako nielegalną. Później w tym samym tygodniu zwolnionych zostało kolejnych 19 pracowników. Zwolnienia zatwierdził sąd rejonowy w Karakijasku. 18 grudnia West Oil Software wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że w pełni przestrzega wcześniejszego układu zbiorowego i że żądania strajkujących pracowników są nieuczciwe. „Firma zapewnia pracownikom płace przewyższające płace innych firm świadczących usługi naftowe” – cytuje firmę portal Lada.kz z siedzibą w Aktau. Tymczasem pracownicy West Oil Software argumentują, że firma oszukuje, twierdząc, że płaci średnio około 735 000 tenge (1600 dolarów). „Dlaczego nie mówią o pensjach na poziomie 320–350 000 tenge, zamiast pokazywać te wyższe? Nie twierdzę, że nie ma pensji w wysokości 735 000 tenge, ale zarabiają je jedynie ludzie pracujący ponad normę, pracujący dzień i noc bez odpoczynku” – mówi jeden ze strajkujących robotników.

Innym zarzutem jest to, że robotnicy muszą pracować na przestarzałym sprzęcie. Po strajku w 2021 roku firma obiecała, że naprawi to niedociągnięcie, ale według pracowników ostatecznie nic nie zrobiono. Jeden z pracowników oświadczył, że jedynie 28 z 98 pojazdów używanych przez firmę uznano za nadające się do użytku. „Chłopaki ryzykują życie za każdym razem, gdy przychodzą do pracy. Sprzęt jest tak zużyty, że widać drogę przez podłogę pojazdu” – powiedział Azattyk kierowca West Oil Software, Sandibek Kosanow.

KMG odrzuciła petycję dotyczącą przejęcia opieki nad pracownikami West Oil Software.KMG twierdzi, że przekształcenie nastąpiło za zgodą pracowników, którzy, jak twierdzi, otrzymali jednorazowe wypłaty w wysokości 11 milionów tenge w ramach umowy restrukturyzacyjnej. Przyznała jednak, że sprzęt wymaga renowacji i że w ciągu najbliższych trzech lat setki maszyn zostaną wymienione.

Bogaty w ropę region Mangystau od dawna jest wylęgarnią akcji protestacyjnych, na które rząd i pracodawcy reagowali, łącząc brutalne represje i fragmentaryczne próby ugłaskania protestacyjnych. Latem 2021 roku firma West Oil Software zorganizowała demonstracje, domagając się wyższych wynagrodzeń. Kulminacją strajków było zaoferowanie przez firmę podwyżki o jedną trzecią. Pracowników żądających lepszych warunków mogły dodatkowo zachęcić uwagi poczynione przez prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa we wrześniu tego samego roku. Przemawiając na konferencji poświęconej rozwojowi gospodarczemu w Mangystau, Tokajew zauważył, że 80% sporów pracowniczych w kraju ma miejsce w tym regionie. Winą za to zrzucił na firmy. „Niektórzy menedżerowie prywatnych firm zachęcają pracowników do strajku. Nie wypłacają pracownikom przyznanych pieniędzy, zamiast tego wkładają je do własnych kieszeni” – oświadczył prezydent.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium