Mieszcząca się w Kazachstanie spółka zależna od rosyjskiego banku, będącego celem międzynarodowych sankcji wywołanych wojną na Ukrainie, ma zostać przejęta przez lokalny bank CenterCredit. Zgodnie z ogłoszoną 21 kwietnia umową CenterCredit nabędzie 100% udziałów Alfa-Bank Kazachstan. W oficjalnym oświadczeniu banku czytamy, że po zakończeniu transakcji będzie to kazachski bank świadczący pełen zakres usług bankowych dla osób fizycznych i prawnych.

Sankcje nałożone na Alfa-Bank mają wejść w życie dopiero 6 maja, ale  bank już poczuł ich skutki. Zaraz po ogłoszeniu decyzji o nałożeniu sankcji klienci zaczęli masowo wycofywać oszczędności. Skala była tak wielka, że bank został zmuszony do nałożenia dziennego ograniczenia na wypłaty do sumy  200 000 tenge (450 dolarów), aby zapewnić sobie wystarczającą ilość gotówki.

Sberbank Kazachstan, również  stowarzyszony z rosyjskim bankiem, który  zostanie objęty sankcjami od 12 lipca, przetrwał test nieco lepiej. W zeszłym tygodniu kazachski regulator finansowy oświadczył, że bank wykazywał stabilność finansową i terminowo wypełniał swoje zobowiązania wobec klientów. Sbierbank Kazachstan otrzymał pomoc dzięki temu, że udało mu się przenieść 440 miliardów tenge ze swojego portfela kredytowego, który obejmował takie obszary, jak dotowane kredyty samochodowe, hipoteki i kredyty biznesowe, do innego lokalnego banku – Halyk Bank. Mimo to bank chce wyjść z kraju. 15 kwietnia moskiewska firma konsultingowa Frank RG poinformowała, że Sbierbank szuka kupca dla swojej kazachskiej spółki córki, a potencjalną ofertą może być zainteresowana firma inwestycyjna Freedom Finance.

VTB, drugi co do wielkości bank państwowy w Rosji po Sbierbanku, zamierza kontynuować swoją działalność w Kazachstanie pomimo sankcji.

W innych państwach regionu również występują komplikacje związane z nałożonymi restrykcjami. W Uzbekistanie rząd podobno pod koniec zeszłego miesiąca poinstruował prywatne banki, aby ostrzegały swoich klientów detalicznych i biznesowych przed ryzykiem związanym z objęciem sankcjami rosyjskich banków. Przynajmniej jeden pożyczkodawca przejął inicjatywę wcześniej. 3 marca KDB Bank poinformował swoich klientów, że nie realizuje już przelewów z wieloma bankami rosyjskimi i białoruskimi. Na początku tego miesiąca liczba instytucji umieszczonych na czarnej liście KDB Banku wzrosła do 53.

W zeszłym tygodniu inny uzbecki bank, Ipak Yuli ogłosił, że zawiesił płatności międzynarodowe w prawie wszystkich walutach na konta 20 banków i ich zagranicznych oddziałów. Na liście znalazły się Sbierbank, VTB Bank, Promswiazbank, Tinkoff Bank, Rosgosstrakh Bank i kilku innych rosyjskich pożyczkodawców. Zakaz ten nie obejmuje jednak przelewów dokonywanych w rublach rosyjskich.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium