W Kirgistanie oczyszczono z zarzutów posiadania narkotyków Bolota Temirowa, znanego dziennikarza śledczego. Sąd również uniewinnił go z zarzutu nielegalnego przekroczenia granicy. Chociaż orzeczono, że Temirow jakoby sfałszował dokumenty, aby  uzyskać kirgiskie dokumenty tożsamości, pozwolono mu opuścić sąd jako wolnemu człowiekowi, ponieważ sprawa się przedawniła. Jednocześnie, sędzia orzekający stwierdził, że została ona spreparowana przez funkcjonariuszy Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (GKNB).

Temirow cieszył się z orzeczenia, przyznając, że martwił się o swój los. „Nie spodziewałem się takiego wyroku. Dzięki poparciu ludzi proces został przeprowadzony uczciwie” – powiedział dziennikarz.

Proces rzeczywiście przebiegał pod szczególnie wnikliwą kontrolą ze strony społeczeństwa obywatelskiego. W dniu ogłoszenia wyroku na sali rozpraw zgromadziło się około 70 osób. Połowa z nich została zmuszona do stania z powodu braku miejsc. Temirowowi, gdy opuszczał budynek towarzyszyły radosne okrzyki i śpiewy.

Temirow został zatrzymany podczas nalotu na jego biuro funkcjonariuszy uzbrojonych sił specjalnych 22 stycznia. Dziennikarz powiedział wówczas, że rzekomo znalezione przy nim narkotyki zostały podrzucone przez funkcjonariuszy dokonujących aresztowania. Do aresztowania doszło dwa dni po tym, jak na kanale YouTube dziennikarza Temirov Live opublikowano reportaż wideo o nieuczciwym przyznawaniu kontraktów paliwowych, pokazujące jak szefa GKNB Kamczybeka Taszijewa zdobył kontrakt rządowy bez wzięcia udziału w przetargu. Taszijew zaprzeczył, że zarzuty karne były związane z pracą Temirowa i jego współpracowników związaną z działalnością młodszego Taszijewa.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium