Kobachidze: nie powinniśmy zazdrościć Ukrainie przyjęcia do NATO

13-07-23 Promocja 0 comment

Przewodniczący Gruzińskiego Marzenia Irakli Kobachidze powiedział, że Gruzja nie powinna być zazdrosna o to, że Ukraina może zostać przyjęta do NATO bez Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP), ponieważ kraj ten jest w stanie wojny, więc należy mu się większa uwaga.

Lider partii rządzącej oznajmił, że pomimo sytuacji na Ukrainie, społeczeństwo nie powinno zapominać, iż w 2008 roku, kiedy trwała wojna w Gruzji, NATO nie zapewniło Tbilisi MAP.

„Zrobimy wszystko dla zbliżenia z NATO. Wiele, oczywiście, będzie zależeć od procesów globalnych. Faktu, że Ukraina może zostać przyjęta do NATO bez MAP, nie powinniśmy zazdrościć. Ukraina jest w stanie wojny i naturalnie poświęca się jej więcej uwagi. Mimo to powinniśmy pamiętać o jednej rzeczy: w 2008 roku, kiedy mieliśmy wojnę, nie otrzymaliśmy MAP. Gdy podstawą do różnicowania kandydatów jest wojna, trzeba przyznać, że nie zrobilibyśmy nic w tym kierunku. Byli tacy, którzy chcieli zaangażowania Gruzji w wojnę, ale my się do tego nie przyczyniliśmy. Jednak to, co powiedziałem, nie pozwala nam wyciągnąć logicznego wniosku, że uzyskamy status członka NATO tylko pod warunkiem włączenia się do wojny” – powiedział Kobachidze.

Według lidera Gruzińskiego Marzenia, powód, dla którego Gruzja nie została przyjęta do NATO, jest polityczny, ponieważ pod względem reform wyprzedza ona zarówno Ukrainę, jak i inne kraje pragnące przystąpić do Sojuszu.

„Dwa lub trzy dni temu Biden powiedział, że Ukraina  potrzebuje reform, aby przystąpić do NATO. Pod tym względem jesteśmy daleko przed Ukrainą, a także przed wieloma innymi krajami, chcącymi stać się członkami Sojuszu Pólnocnoatlantyckiego. Powód, dla którego nie jesteśmy akceptowani, jest wyłącznie polityczny. Tak było w 2008 roku, tak jest i teraz. Naszą jedyną winą jest to, że mamy wielokierunkową politykę zagraniczną” – podsumował Kobachidze.

Źródło: sova.news

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium