Europejskie wsparcie finansowe dla projektu „Rail Baltica” nie skończy się po roku 2020, ponieważ widoczny jest  postęp w realizacji tej inwestycji, powiedział agencji BNS nowy szef litewskiej spółki realizującej projekt – „Rail Baltica statyba”, Karolis Sankovskis.

Według Sankovisa, nie należy obawiać się, że Komisja Europejska przerwie  wspieranie  „Rail Baltica”.

„Na razie  nie mamy większych powodów do obaw, ponieważ Komisja Europejska przeznacza na „Rail Baltica” duże środki , a co więcej nazywa to projektem flagowym w dziedzinie transportu” – powiedział Sankovskis, dodając  jednocześnie, że w przyszłości może zmienić się proporcja europejskiego dofinansowania. W tej chwili bowiem Bruksela pokrywa aż  85% kosztów inwestycji..

Za jedno z największych wyzwań  Sankovskis uznał przebudowę odcinka  od polskiej granicy do Kowna, na który wcześniej wydano prawie 400 mln euro. Tę część trzeba zmienić, ponieważ nie spełnia wymogów projektu. W tej chwili  pociągi pasażerskie na tym odcinku jeżdżą 120 km/h zamiast wymaganych 240 km/h,.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium