Do kolejnej rundy negocjacji między Kosowem i Serbią nawet nie doszło, gdyż strony nie potrafiły ustalić tematyki rozmów. 

Mimo, że specjalny przedstawiciel UE Miroslav Laičak odbył w tym tygodniu  z obu stronami  kilka  przygotowawczych spotkań w Brukseli, negocjacje nie ruszyły z martwego punktu. Kosowo chce rozmawiać o 1600 kosowskich Albańczykach zaginionych podczas wojny  1998-1999. Z kolei, Serbia chce przedyskutować kwestie nadania uprawnień wykonawczych samorządom kosowskich miast zamieszkałych przez Serbów. 

Tymczasem Trybunał Konstytucyjny Kosowa orzekł, że naruszało by  to suwerenność państwa. Premier Albin Kurti powiedział wcześniej,  że zastosowanie w Kosowie modelu Bośni i Hercegowiny nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. 

Źródło: euractiv.com

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium