Kubilius o rozmowie Merkel z Łukaszenką: może to doprowadzić do jeszcze większego kryzysu
Litewski poseł do Parlamentu Europejskiego, b. premier Andrius Kubilius powiedział, że doszły do niego pogłoski, że Łukaszenka w rozmowie z Merkel zażądał przewiezienia pewnej liczby migrantów z Białorusi do Europy i sugerował możliwość uchylenia sankcji wobec Belavii.
„Wciąż słyszymy informacje tylko ze strony Łukaszenki, musimy to dokładnie ocenić” — powiedział Kubilius krytykując jednak sam fakt prowadzenia takich rozmów. — „Mamy tu dwa problemy. Po pierwsze, czy takie rozmowy naprawdę są potrzebne? Uważam, że polityka UE powinna być wspólna. Łukaszenka mówi, że Mińsk zgodził się na rozpoczęcie negocjacji z Brukselą, ale pani Merkel nie ma uprawnień, aby wskazać UE, co ta ma robić” powiedział Kubilius.
Drugim problemem, wg. polityka, jest wymiana informacji. „Na Litwie znajdujemy się w informacyjnej próżni, bo pani Merkel informuje szefów Rady UE, premierów Łotwy i Estonii, a na Litwie — prezydenta Gitanasa Nausedę. Nasz minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis nie został poinformowany o rozmowie, podczas gdy ministrowie MSZ Łotwy i Estonii wiedzieli o niej ” — mówi Kubilius.
Zdaniem byłego premiera, w tej sytuacji ważne jest, aby wojna hybrydowa nie stała się preludium do poważniejszego kryzysu. „Jeżeli UE ulegnie szantażowi i uzna, że jest możliwe, czy to ze względów humanitarnych, czy ze względu na rozmowy między Merkel i Łukaszenką, sprowadzenie kilku tysięcy migrantów do Europy, skłoni to innych migrantów do podejmowania prób dotarcia do Unii Europejskiej w ten sam sposób” — powiedział Kubilius.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium