Kurdistan: Sadyr Żaparow będzie kandydował w kolejnych wyborach prezydenckich

03-02-24 Promocja 0 comment

28 stycznia minął trzeci rok od oficjalnego zaprzysiężenia Sadyra Żaparowa na prezydenta Kirgistanu. Za trzy lata odbędą się kolejne wybory. Wszystko wskazuje na to, że Żaparow weźmie w nich udział i prawie na pewno wygra, o ile w międzyczasie nie wystąpią żadne dramatyczne niespodzianki. Takie stwierdzenie padło z ustwicepremiera Edila Baisałowa na spotkaniu z dziennikarzami, 29 stycznia. „Nasz prezydent będzie brał udział w następnych wyborach. Konstytucja na to pozwala, więc nie porzuci spraw w połowie. Ludzie na to też nie pozwolą. Ludzie mają teraz nadzieję. A w ciągu najbliższych trzech lat będą świadkami znaczących osiągnięć” – powiedział Bajsałow. Jego słowa potwierdz30 stycznia rzecznik prasowy Żaparowa Askat Ałagozow. „Biorąc pod uwagę, że zaplanowanei realizowane długoterminowe projekty międzynarodowe o znaczeniu strategicznym, udział Sadyra Żaparowa w wyborach na drugą kadencję byłby logiczny – stwierdził Ałagozow.

Nie wszyscy są zgodni co do tego, czy Żaparow może ponownie kandydować. Żaparow objął prezydenturę na podstawie wcześniejszej wersji konstytucji, która dopuszczała tylko jedną sześcioletnią kadencję. Dopiero po jego wyborze, w drodze referendum konstytucyjnego w 2021 roku, zmieniono zasady, tak aby umożliwić prezydentom sprawowanie funkcji przez dwie pięcioletnie kadencje. Obóz Żaparowa nie uważa jednak, że istnieją jakiekolwiek niejasności prawne. A skoro sądy działają na polecenie administracji prezydenckiej, to raczej nie będą stwarzać przeszkód.

Pojawiły się już sugestie, że Żaparow chce przedłużyć swój czas u władzy. W listopadzie premier AkylbekŻaparow (niepowiązany rodzinnie z prezydentem ) stwierdził, że Kirgistan potrzebuje stabilności do 2030 roku, aby spłacić dług wynoszący prawie 6 miliardów dolarów. Miesiąc później szef służb bezpieczeństwaKamczybek Taszijew, wieloletni sojusznik SadyraŻaparowa, wyraził się bardziej dosadnie. Według niego, prezydent Żaparow został wybrany na sześcioletnią kadencję zgodnie ze starą konstytucją, ale zgodnie z obecną ma  prawo do drugiej kadencji. Jednak wypowiedźTaszijewa ma jeden dodatkowy smaczek. Szeroko szeptano, że Żaparow i Taszijew – których czasami szyderczo nazywa się eki dos, czyli dwoma przyjaciółmi – nie zawsze zgadzają się ze sobą i że ten drugi może pewnego dnia ulec pokusie wysadzenia ze stanowiska pierwszego i zajęcia jego miejsca.

Najpewniejsze jak dotąd potwierdzenie zamiaru ponownego kandydowania Żaparowa pochodzi od niego samego. W styczniu w wywiadzie dla państwowej agencji informacyjnej Kabar mówił o problemie zadłużenia Kirgistanu. Powiedział wówczas, że przywódcy kraju będą potrzebowali co najmniej 10 lat, aby uregulować te zobowiązania. „Do 2035 roku spłacimy zaciągnięte długi”– podsumował, dając do zrozumienia, że zamierza osobiście nadzorować ten proces.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium