Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow uważa, że obecny stan relacji między Federacją Rosyjską a państwami Zachodu daleki jest od nowej „zimnej wojny”. Co więcej, nie widzi on żadnych powodów  do tego, żeby „żelazna kurtyna” znowu podzieliła Europę.

Ławrow zaznaczył, że Moskwę i partnerów  zachodnich łączą wspólne zasady, które przewidują „demokratyczny rozwój społeczeństwa”.

Wg ministra, nie istnieje żaden problem z prawnym uznaniem tzw. przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej przez państwa zachodnie, natomiast : „nie ma woli politycznej, jest jedynie chęć wykorzystania tej sytuacji w kontekście amerykańskiej polityki powstrzymywania Federacji Rosyjskiej”.

Ławrow po raz kolejny zarzucił Zachodowi stosowanie podwójnych standardów w polityce międzynarodowej. Jak stwierdził, najlepszym tego przykładem jest odmienna reakcja na przewroty państwowe na Ukrainie i w Turcji: „Nikomu z naszych zachodnich partnerów nie przyszło do głowy, by  w przypadku Ukrainy powiedzieć to, co obecnie głoszone jest w związku z sytuacja w Turcji – że przewroty są nie do przyjęcia”- stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium