„Legitymizacja nowej wojny” – premier Armenii o zamiarach Baku

01-07-22 Promocja 0 comment


Po pięciomiesięcznej przerwie Nikol Paszynian zorganizował kolejną, czwartą już w tym formacie, konferencję prasową online. Wywołało to oburzenie ponad 30 mediów, które postanowiły zbojkotować konferencję prasową i nie wysłały pytań do kancelarii premiera. W ich wspólnym oświadczeniu stwierdzono, że format wirtualny był uzasadniony w czasie pandemii, ale teraz nadszedł czas, by przywrócić bezpośredni kontakt z dziennikarzami.

Konferencja prasowa Paszyniana rozpoczęła się od odpowiedzi skierowanej do wydawnictw, które ją zbojkotowały. Premier powiedział, że wybrał tę formę komunikacji, gdyż uważa ją za szansę, a nie przymus, i że „zawsze znajdzie się powód do bojkotu”. Większość konferencji dotyczyła normalizacji stosunków z Azerbejdżanem i Turcją.

Odnosząc się do trudnych relacji z Azerbejdżanem, premier Armenii podkreślił, że odblokowanie komunikacji gospodarczej i transportowej w regionie jest obowiązkiem obu krajów. Nie jest to jednostronne żądanie Armenii, lecz klauzula zawarta we wspólnym oświadczeniu podpisanym z Azerbejdżanem o zaprzestaniu działań wojennych w Karabachu. „Azerbejdżan stara się jednak rozwiązać tę kwestię tak, aby Armenia nadal pozostawała pod blokadą” – podkreślił Paszynian.

Zdaniem premiera, Baku chce legitymizować nową wojnę. Z tego właśnie powodu strona azerbejdżańska odmawia podjęcia dialogu. Paszynian przytoczył przykłady, które potwierdzają jego słowa. Na 27 czerwca zaplanowane było spotkanie sekretarza Rady Bezpieczeństwa Armenii z doradcą prezydenta Azerbejdżanu, ale zostało ono odwołane przez Baku. Armenia zaproponowała spotkanie na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, ale nie otrzymała jeszcze oficjalnej odpowiedzi.

Tymczasem prezydent Azerbejdżanu oskarżył wcześniej Armenię o rzekome odrzucenie propozycji zorganizowania w Tbilisi trójstronnego spotkania na szczeblu ministrów spraw zagranicznych Armenii, Azerbejdżanu i Gruzji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Armenii musiało zaprzeczyć tym informacjom.

Takie samo podejście, zdaniem Paszyniana, prezentuje Baku w związku z pracami komisji ds. delimitacji granicy ormiańsko-azerbejdżańskiej. Premier uważa, że Azerbejdżan próbuje w ten sposób stworzyć wrażenie, że Armenia unika udziału w pracach komisji. Rzeczywistość jest jednak inna. W maju strona azerbejdżańska dwukrotnie odwołała lub przełożyła to spotkanie.

Według premiera, odbyły się już wstępne rozmowy z Azerbejdżanem na temat porozumienia pokojowego, są też uzgodnienia co do kontynuowania prac. Dlatego Paszynian uważa twierdzenia Baku, że Armenia przeciąga negocjacje w sprawie porozumienia pokojowego za „bardzo dziwne”.

Podczas konferencji prasowej Paszynian mówił również o przekazaniu nowych terytoriów Azerbejdżanowi. Po zakończeniu budowy drogi alternatywnej wobec korytarza Laczin, łączącej Armenię z Górskim Karabachem, terytoria poza byłym Górskim Karabachskim Obwodem Autonomicznym znajdą się pod kontrolą Azerbejdżanu. Są to: miasto Berdzor (Laczin), a także osady Agawno i Sus.

Źródło: jam-news.net

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium