„Prezydent” nieuznawanej Republiki Abchazja Asłan Bżania zagłosował w wyborach do rosyjskiej Dumy Państwowej w jednym z lokali wyborczych otwartych w Suchumi.

„Jest to bardzo ważne wydarzenie dla państwa rosyjskiego. Ja, jako obywatel zarówno Abchazji, jak i Federacji Rosyjskiej, uznałem za swój obowiązek przyjść i zagłosować” – powiedział Bżania.

W regionie otwarto w sumie dziewięć lokali wyborczych: dwa w Suchumi i po jednym w Gagrze, Picundzie, Gudaucie, Bamborze, Oczamczire, Tkwarczeli oraz Gali.

W wyborach do Dumy FR swój głos oddał także prezydent samozwańczej Osetii Południowej. Anatolij Bibiłow powiedział, że każdy obywatel Federacji Rosyjskiej mieszkający w regionie jest zobowiązany do głosowania „z głębokiego szacunku dla narodu rosyjskiego i procesów politycznych zachodzących w Federacji Rosyjskiej i  oczywiście z wdzięczności dla rosyjskich władz za pomoc”.

Faktyczny przywódca powiedział, że procesy polityczne zachodzące w Federacji Rosyjskiej w taki czy inny sposób będą dotyczyć Osetii Południowej. „Obserwowaliśmy przedwyborcze debaty, w tym przedstawicieli różnych partii, niektórzy z nich nawet dopuszczali w swoich wypowiedziach sformułowania siejące wrogość na Kaukazie Pn. To nie może nas nie niepokoić” – dodał Bibiłow.

Źródło: sova.news

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium