Łotwa: Sejm bez „Zgody”, za to ze „Stabilnością”

04-10-22 Promocja 0 comment

W sobotę 1 października na Łotwie odbyły się wybory parlamentarne. „Zgoda”, która w różnych formach i pod różnymi nazwami od dekad uważana była za główną partię mniejszości rosyjskojęzycznej, nie pokonała 5-procentowego progu. Do parlamentu dostała się za to „Stabilność!” — rosyjskojęzyczne ugrupowanie z bardziej populistyczną od „Zgody” retoryką. Progu nie udało się pokonać dwóm partiom poprzedniej koalicji — konserwatystom i ruchowi „Rozwój/Za!”, które miały w ostatnim rządzie cztery stanowiska ministerialne.

Głównym zwycięzcą wyborów została centroprawicowa partia dotychczasowego premiera Krišjānisa Kariņša „Nowa Jedność”. Układ miejsc w nowym parlamencie (100 deputowanych) wygląda następująco: „Nowa Jedność” (26), „Związek Zielonych i Rolników” (16), „Wspólna Lista” (15), narodowcy (13), „Stabilność!” (11), „Progresywni” (10), „Łotwa na pierwszym miejscu” (9).

— W czasie, gdy w pobliżu łotewskich granic trwa wojna, ludzie dokonali wiarygodnego wyboru. „Nowa Jedność” zawsze pozycjonowała się jako partia stabilności i bezpieczeństwa. Mają 26 miejsc w parlamencie i do nich należy inicjatywa. Teraz najbardziej oczywistą koalicją jest koalicja „Nowej Jedności”, „Wspólnej Listy” i narodowców. Nie zauważyłem żadnych poważnych tarć między tymi siłami” — komentuje dziennikarz Łotewskiej Telewizji Ilja Kozins.

„Wspólna lista” to politycy, którzy w swoim czasie wyszli ze „Związku Zielonych i Rolników”, a także ze Stowarzyszenia Regionów Łotwy. Z kolei największym zaskoczeniem — także pewnie z powodu wojny — będzie nieobecność w parlamencie „Zgody”, która choć nierzadko wygrywała wybory parlamentarne, pozostawała zawsze największą partią opozycyjną.

— Nie powiedziałbym, że Stabilność! zajęła niszę „Zgody”, natomiast odebrała jej głosy. Formuła „Zgody”zaczęła wyczerpywać się jeszcze przed 24 lutego 2022 roku, w związku ze skandalami korupcyjnymi. Spadek poparcia był widoczny już w 2019 roku w przegranych przez „Zgodę” wyborach do samorządu w Rydze. Była to ich pierwsza duża porażka, po której ugrupowanie już się nie podniosło. Oczywiście wykorzystały to inne siły. (Szef „Stabilności”) Aleksiej Roslikow sam pochodzi ze„Zgody”. Był wewnętrzny konflikt partyjny, a on i podobnie myślący ludzie, którzy zostali wyrzuceni, po pewnym czasie utworzyli własną partię. Co zaskakujące,  prawie cała kampania wyborcza Roslikowa i jego współpracowników odbyła się w sieci społecznościowej TikTok powiedział Kozins.

Według dziennikarza łotewscy politycy aktywnie grali rosyjską kartą. „Tak jest zawsze. Co więcej, wojna naUkrainie stworzyła podatny grunt dla nacjonalistycznych sił, które zaczęły kojarzyć lokalną rosyjskojęzyczną ludność z okrucieństwami popełnionymi przez reżim Putina. Na TikToku Roslikow i jego współpracowniczka Gloria Grewcowa głosili, że to wszystko nie jest takie proste, przyciągając tym samym część wyborców Zgody, którzy odwrócili się od tej partii po tym, jak wyraziła ona wyraźne stanowisko proukraińskie. Nie wszystkim przedstawicielom rosyjskojęzycznej ludności Łotwy to się spodobało” wyjaśnił Kozins.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, EestiRahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium