Zwierzchnik Estońskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego po raz kolejny musiał się stawić w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Estonii w związku z zamiarem udziału w akcji organizacji pozarządowej „Razem dla pokoju w Estonii”. Cerkiew później oświadczyła, że „padła ofiarą politycznej prowokacji”.

Zwierzchnik Estońskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego miał zgodzić się na odprawienie 22 lutego nabożeństwa „w intencji pokoju” w soborze św. Aleksandra Newskiego. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dostrzegło w tym „bratanie się metropolity Jewgienija z prokremlowskim ruchem politycznym”, a część polityków po raz kolejny domagała się cofnięcia metropolicie, który jest obywatelem Rosji, zezwolenia na pobyt w Estonii.

„Metropolita przeprosił i zapewnił, że nie wiedział o planowanej akcji, że za jego zgodą na odprawienie nabożeństwa nie stał żaden polityczny zamiar. Nie chcemy, aby w cerkwiach rozbrzmiewała agitacja i nie będziemy tolerować żadnych akcji ani apeli skierowanych w celu usprawiedliwienia rosyjskiej agresji na Ukrainę” — oświadczył minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets.

Według religioznawcy Andrieja Szyszkowa cerkiew podporządkowana Moskwie jest w delikatnej sytuacji: „Wydaje się, że metropolita Jewgienij nie do końca rozumie, jaką kościół ten ma reputację” — wyjaśnił.

Nabożeństwo zostało odwołane, a ponadto, jak podkreślono w oświadczeniu Cerkwi, w celu uniknięcia prowokacji rano 22 lutego teren przed soborem św. Aleksandra Newskiego będzie zamknięty.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium