Szef Ministerstwa Obrony Białorusi generał Wiktor Chrienin ogłosił rozpoczęcie na zachodnich granicach Białorusi w rejonie Grodna manwerów, których celem jest doskonalenie zdolności obronnych.

Wg niego, „obecnie widzimy próby ingerencji w wewnętrzne sprawy kraju. Z różnych źródeł otrzymujemy informację, która nas niepokoi. Bierzemy pod uwagę kilka wariantów rozwoju sytuacji”. Manewry zostały objęte osobistą kontrolą prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.

Łukaszenka uważa, że protesty na Białorusi inspirowane są przez Zachód.

Opinię tę podziela Kreml. Jego rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow stwierdził 20 sierpnia br., że na Białorusi można dostrzec pośrednią oraz bezpośrednią ingerencję obcych państw, jakich, nie powiedział .

Pieskow oświadczył, że Kreml nie będzie prowadzić dialogu z białoruską opozycją, ponieważ oznaczałoby to ingerencję w wewnętrzne sprawy tego kraju. „Prezydenci są w stałym kontakcie, często rozmawiają ze sobą przez telefon, wymieniają opinie. Na razie o niczym więcej mówić nie ma potrzeby”.

Źródło: tut.by

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium